Nasze działania

Światowy Dzień Świadomości Autyzmu

Dnia 17 kwietnia w naszym przedszkolu obchodziliśmy Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. 

Część główną obchodów stanowił bieg stacyjny między grupowymi salami, podczas którego mieliśmy okazję dowiedzieć się więcej na temat funkcjonowania osób w spektrum autyzmu i wyzwań,
z którymi mierzą się na co dzień.

Zobaczcie sami jakie zadania czekały na naszych odważnych i empatycznych,
„niebieskich przedszkolaków”:

                                     

STACJA 1. Sztywność

Osoby z autyzmem z reguły bardzo nie lubią niespodzianek. Czują się dobrze, gdy wiedzą, co za chwilę się wydarzy, czego mogą się spodziewać. Z tego powodu często mają ustalony, powtarzający się plan dnia i często bardzo denerwują się, gdy coś w nim przebiega inaczej niż zwykle.
Spróbujcie z przygotowanych ilustracji ułożyć plan dnia w przedszkolu.

                              

Kiedy osoba z autyzmem ma do wykonania jakieś (złożone) zadanie często chce dokładnie wiedzieć co ma po kolei zrobić i najlepiej czuje się, kiedy ktoś wyjaśnia jej to zadanie krok po kroku. Spróbujcie przygotować dwie takie same kanapki dokładnie według podanego wzoru.

 

STACJA 2. Komunikacja

Rozmawianie z innymi ludźmi i rozumienie różnych wypowiedzi innych często sprawia osobom z autyzmem kłopot. Niektóre osoby z autyzmem w ogóle nie mówią, a żeby z kimś się porozumieć, posługują się obrazkami, które nazywamy piktogramami. Spróbujcie przekazać osobie po drugiej stronie telefonu jaki owoc widzicie na karcie przed sobą, a ona będzie miała za zadanie pokazać Wam go na obrazku.

STACJA 3. Kontakty społeczne

Dzieci z autyzmem często mają trudność ze wspólną zabawą z innymi. Spróbujcie pobawić się teraz razem chustą animacyjną, dbając o to, aby każdy był włączony w zabawę, a także współpracując ze sobą.

STACJA 4. Integracja sensoryczna

Zmysły osób z autyzmem czasem pracują trochę inaczej – mocniej lub słabiej – niż u innych osób. Z tego powodu dotyk, który nam wydaje się delikatnym głaskaniem dla nich może przypominać bolesne drapanie, a chodzenie po miękkim dywanie – nieznośne łaskotki.

Często również zapachy dla nas przyjemne są dla nich zbyt intensywne i przeszkadzają im.

Spróbujcie odgadnąć jaki zapach za chwilę powąchacie. Zastanówcie się czy byłoby Wam miło czuć go w swoim nosku mocno przez cały dzień. Przejdźcie gołymi stopami/w skarpetkach po ścieżce sensorycznej i wyobraźcie sobie, że tak właśnie może czuć się osoba z autyzmem chodząc w kapciach po zwykłej podłodze. 

                             

STACJA 5. Reaktywność emocjonalna i rozumienie emocji

Osoby z autyzmem często mają problem z rozumieniem i rozpoznawaniem emocji innych osób. Spróbujcie dopasować zdjęcia różnych ludzi do poszczególnych emocji, jakie przeżywają.

STACJA 6. Motoryka mała

Osoby z autyzmem często mają trudności z robieniem różnych rzeczy swoimi rękami – np. nie potrafią prawidłowo trzymać sztućców i kredek, ich ręce szybko męczą się podczas różnych aktywności, np. rysowania. Można porównać to do noszenia rękawic kuchennych, które sprawiają, że ręce nie są tak sprawne, jak bez nich. Spróbujcie poszukać ukrytych w kuwetach krasnali, nawlec na sznurki korale oraz wkręcić śrubki do podkładki z włożonymi na rączki rękawicami.

Obchody dni takich jak ten są dla nas zawsze wspaniałą okazją do nauki tolerancji, rozumienia różnic pomiędzy ludźmi i szacunku do odmienności, a tym samym do przeciwdziałania przemocy rówieśniczej wobec osób z różnorakimi zaburzeniami i trudnościami rozwojowymi.

Nasze przedszkolaki spisały się na medal i wspaniale wykonały wszystkie zadania.
Mamy nadzieję, że przełoży się to na ich wyrozumiałość i akceptację dla ludzkiej neuroróżnorodności 
w życiu codziennym – zarówno w bliskiej jak i w dalekiej przyszłości.
…bo przecież nie jesteśmy już zieloni w temacie autyzmu, jesteśmy NIEBIESCY!

 

„Basia i granice”

Jedna z najbardziej znanych książkowych pięciolatek tym razem ma wiele pytań wokół jednego z ważniejszych tematów w dziecięcym świecie – stawianiu granic sobie i innym. Tradycyjnie odpowiedzi nie są proste i oczywiste, ale, jak zwykle w znanym stylu Basi, rozterki znajdą właściwe rozwiązanie. Rówieśnicy znów będą mogli się utożsamić z dziewczynką w bluzeczce w czerwone paski stworzoną przez barwny duet Zofię Stanecką i Mariannę Oklejak. Partnerem wydania jest Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.

Jeden z poranków jakich wiele w polskich rodzinach. Budzik nie zadzwonił, coś się stłukło, coś zgubiło, coś się wylało, nie każdy wstał prawą nogą z łóżka, jednym słowem tego dnia wszystko szło nie tak. Każdy mógłby być na granicy wytrzymałości, tym razem przydarzyło się to mamie Basi. Dziewczynka zastanawia się o jaką granicę chodzi? Przecież nigdzie nie wyjeżdża. Wizyta w przedszkolu nie przyniosła ukojenia skołatanym nerwom Basi, wręcz przeciwnie wszystko ją denerwowało. Zachowanie Dżesiki, śpiew Zuzi, nawet rozmowa z Marcelem nie cieszyła, a w środku czuła się jakby wewnętrzny niedźwiedź groźnie ryczał. Całą sytuację przypieczętował fakt, że nie zdążyła do łazienki, a koleżanki i koledzy byli tego świadkami. Czy każdy z nas wytrzymałby to napięcie? To przecież kwestia granic. Jak to jest zatem z tymi granicami?

„Basia” jak zwykle jest niezawodna! Tym razem czytelniczki i czytelnicy mają okazję wraz z bohaterką przyjrzeć się granicom – swoim i innych. Zmierzyć się z ich rozpoznawaniem, stawianiem i komunikowaniem. Historia „Basia i granice” zachęca, by sprawdzić, z czym nam dobrze, co lubimy, a co sprawia nam przykrość. Taka świadomość, wzbogacona o praktyczne wskazówki, jak dawać sygnał, że coś nam się nie podoba, może być bardzo ważnym narzędziem ochrony siebie. – mówi Marta Skierkowska, psycholożka, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę

„Basia i granice” to doskonała pozycja i idealny punkt wyjścia do rozmowy z dziećmi o zachowaniach, które nie powinny być akceptowalne. O stawianiu przez dzieci granic i umiejętności radzenia sobie w sytuacji, gdy ktoś z otoczenia chciałby je przekroczyć, bez względu na to czy byłby to członek rodziny, kolega, czy obca osoba. Sztuka mówienia „nie”, bronienie swojego komfortu, budowanie asertywności to ważne etapy nauki w życiu każdego dziecka. Doskonałym wsparciem mogą być doświadczenia innego dziecka. Tutaj z pomocą przychodzi napisana z dużym wyczuciem książka „Basia i granice”, która pokaże również najmłodszym, jakie są granice intymności.

Całe wasze ciała są tylko wasze i niczyje inne. To wy się nimi opiekujecie i wiecie, co one lubią, a czego nie. I to wy wyznaczacie granice, czyli mówicie innym, na ile chcecie, żeby ktoś się do was zbliżał, i czy chcecie być przytulani. I oznajmiacie, jeśli potrzebujecie pobyć sami ze sobą. […] Każde z nas ma prawo powiedzieć „nie” na niechciany dotyk lub bliskość, na czyjeś zachowanie, które nas rani, na przekroczenie naszych granic właśnie. – wyjaśnia dzieciom Pani Marta, wychowawczyni Basi.

Każda książka z serii o Basi porusza inny, ważny temat, edukuje, podsuwa rozwiązania. Wszystkie łączą natomiast te rzeczy, za które pokochali je mali czytelnicy i ich rodzice. Pokazują prawdziwe emocje małych ludzi. Opowiadają o życiu całej rodziny, wiarygodnie opisując, między innymi, skomplikowane relacje między rówieśnikami, czy rodzeństwem. Świat Basi nie jest światem lukrowanym. Dzieci miewają swoje konflikty. Rodzice czasem nie mają czasu, są zmęczeni, zdarza się też, że tracą cierpliwość. Ale na stronach książek autorstwa Zofii Staneckiej i Marianny Oklejak jest, przede wszystkim, mnóstwo miłości.

„Basia i granice” to nie tylko wiedza i praktyczna inspiracja dla dzieci, ale także dla rodziców i opiekunów. Wspólne przeczytanie może być doskonałą okazją, by otwarcie rozmawiać o granicach i sposobach ich ochrony. I to jest dobra wiadomość! – dodaje Marta Skierkowska, psycholożka, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę.

Artykuł pochodzi ze strony fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę”

W naszym przedszkolu we kwietniu też pojawiła się Basia.

W świat granic wprowadził dzieci nasz przedszkolny psycholog i pedagog specjalny. A oto nasza fotorelacja: